W dzisiejszym poście mam Wam do pokazania kolejną stylizację z wykorzystaniem bieliźnianego topu. Tym razem dobrałam do niego pomarańczową spódnicę z guzikami, klapki z kokardką i drobne dodatki. Uwaga: zdjęcia były robione w sierpniu, teraz bez kurtki i bluzy albo sweterka nie wychodzę z domu ;)
BIELIŹNIANY TOP I SPÓDNICA
Dzisiejszy post nazwałam spódnica z guzikami i bieliźniany top, ale równie dobrze mogłam opatrzyć go tytułem ,,w klapkach do lasu", bo wtedy wyjątkowo miałam na stopach wygodne klapki z kokardką. Zdjęcia wykonaliśmy w bardzo ciepły sierpniowy dzień. Co prawda w tamtą niedzielę nie miałam w planach robienia zdjęć stylizacji, ale mieliśmy przy sobie aparat, poszliśmy do lasu i przy okazji cyknęliśmy na szybko kilka zdjęć. Dopiero tam zorientowałam się, że moja spódnica jest bardzo pomięta, chociaż prasowałam ją przed wyjściem. Mimo wszystko zdecydowałam się opublikować te zdjęcia, bo część z nich mi się podoba, a z racji obecnej pogody nie mogłabym sobie już pozwolić na powtórzenie tej stylizacji. Mam nadzieję, że przymkniecie oko na to drobne uchybienie.
Spódnicę kupiłam w sklepie Cropp podczas promocji i zapłaciłam za nią 15 albo 20 złotych. Uznałam, że to całkiem atrakcyjna cena za tak ciekawie wyglądającą spódniczkę. Jej minusem jest niestety łatwo odkształcający się materiał.
Top - New Yorker
Spódnica - Cropp
Klapki - lokalny sklepik
Kolczyki - Stradivarius
Naszyjnik - Aleexpress
Ten incydent i komentarz od Marzeny, który niedawno pojawił się na moim blogu (właśnie na temat tkanin) dał mi trochę do myślenia. Uznałam, że czas najwyższy zapoznać się lepiej z krainą materiałów. Uważam, że to cenna umiejętność, która zaprocentuje u mnie na lata. Tym bardziej, że nie zmieniam garderoby sezonowo, ale staram się gromadzić rzeczy, które posłużą mi latami.
Za dodatki posłużyły mi dość nietypowe kolczyki. Dla mnie tym bardziej nietypowe, gdyż całe życie nosiłam tylko wkrętki. Nie przepadam za większymi kolczykami, bo wplątują się w moje włosy. Ubrałam też naszyjnik z różą z Aliexpress oraz ubrałam wygodne klapki z kokardką.
Udało nam się też zrobić ciekawe zdjęcie do mojego projektu ,,kreatywnego niepokazywania twarzy". Jarzębina co prawda nie rosła w lesie, ale zerwałam ją od sąsiada i zaniosłam, aż do lasu. Tak naprawdę nigdy nie wiadomo, kiedy dany rekwizyt może się nam przydać.
Przy okazji przytoczę tu swoje własne słowa, które napisałam rozmyślając nad tym jak ugryźć temat na #instawtorek: smutne, trudne i nieinstagramowe.
Smutne, trudne, nieinstagramowe. Taki jest dzisiejszy temat na #instawtorek u #kobiecafotoszkola.
___
Niestety życie nie składa się z samych pozytywów i pięknych chwil. Czasami te gorsze dni biorą górę nad naszym życiem, ale nie każdy chce o tym mówić i się tym dzielić. Przez to często mówi się, że na Instagramie wytworzył się zbyt lukrowy i nieprawdziwy obraz świata. Spotkałam się nawet ze stwierdzeniem, że Instagram może powodować depresję i obniżać samoocenę. Głównie przez porównywanie swojego życia do urywków życia innych osób. Zaczyna wydawać się nam, że nasze życie jest takie nudne, szare i nieciekawe, że nic nie potrafimy, a inni dostają wszystko bez trudu na wyciągnięcie dłoni. Popadamy w kompleksy, a poczucie naszej wartości spada. Pamiętajmy jednak, że za każdym postem stoi drugi człowiek, który kreuje i pokazuje tyle, ile uważa za słuszne.
Nikt tak naprawdę nie wie ile czasu i wysiłku kosztowało kogoś znalezienie się w tym miejscu, w którym obecnie się znajduje. Nikt też nie wie czy może teraz ta osoba nie płacze w poduszkę. Tego na Instagramie raczej nie pokaże...
____
Pamiętaj, że sam możesz wybrać jakie treści chcesz oglądać. Nie karm się tym co powoduje w Tobie smutek, chorą zazdrość, złość i frustrację. Inspiruj się, działaj, twórz i daj tworzyć innym. Pamiętaj, że po drugiej stronie też stoi człowiek. Człowiek, który przeżywa różne emocje tak samo jak Ty.
Mój Instagram: @adazet
Zwracasz uwagę na materiały z jakich wykonane są kupowane przez Ciebie ubrania?
Piękne kolczyki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Lubię pozwolić sobie czasem na bardziej nietypową biżuterię ;)
UsuńPiękne zdjęcia, biżuteria i top :) Co do materiałów, warto wziąć pod uwagę ich skład, to naprawdę procentuje jakością :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Przez długi czas kupowałam ubrania przede wszystkim na promocjach, ale zauważyłam, że co z tego, że dam za coś 20-30 złotych, skoro później okazuje się, że dana rzecz nie nadaje się do codziennego użytku (bo materiał mi jednak nie odpowiada).
UsuńŚliczna jest ta spódniczka :)
OdpowiedzUsuńW jesiennych barwach :)
UsuńAhhh! Wspaniale, że postanowiłaś bardziej patrzeć na to, z czego robione są ubrania! Polecam Monikę Kamińską! Ona jest kopalnią wiedzy.. teraz jak widzę płaszczyki, sweterki, spodnie z plastiku, które kosztują miliony monet, to omijam je szerokim łukiem. Swoją drogą pamiętam ten płaszcz, co wtedy wrzuciłaś... niemal taki sam (składowo i wizualnie) jest w internetowym sklepie lidla za niecałe 100zł. :D
OdpowiedzUsuńWiesz, tamten post był stworzony bardziej jako forma inspiracji z rzeczami, które mi się podobały wizualnie. Ja jestem zwolennikiem tego, by niekoniecznie kupować identyczne rzeczy, ale szukać czegoś podobnego. Tu mamy przykład, że bardzo szybko znalazłaś podobny, ale tańszy płaszcz :D
UsuńW każdym razie i tak dało mi to do myślenia i zobligowało do tego by zwracać większą uwagę na składy, bo czasami coś kupię w sieciówce albo w ciucholandzie i potem to leży, bo materiał mi nie odpowiada. A nie lubię bezsensownie wydawać pieniędzy.
Nawet podsunęłaś mi gotowe rozwiązanie i już wiem gdzie szukać informacji na ten temat. Dziękuję :)
Jesiennie się zrobiło. no w sumie mamy jesień :D Piękne kolory
OdpowiedzUsuńPiękne prawie jesienne zdjęcia robione w sierpniu :) Boska stylizacja :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna stylizacja :) Ślicznie wyglądasz, lubię takie połączenia
OdpowiedzUsuńSuper spódnica :) Medalion mega prezentuje się na szyi :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTa spódnica ma cudowny kolor, ale faktycznie nieco się odkształca, co nie do końca mi się podoba. Zdjęcie z serii #niepokazywanietwarzy wyszło świetnie:)) Hmm.. niestety często się zdarza, że nie zwracam uwagi na materiał, z jakiego wykonane są rzeczy, które kupuję. Twój wpis przypomniał mi jednak, że warto sprawdzać skład.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zapraszam do siebie ;)
Super stylizacja! <3 Podoba mi się Twój naszyjnik z różą oraz to, jak zestawiłaś bieliźniany top ze spódniczką. ;)
OdpowiedzUsuńZwracam uwagę na materiał, z którego wykonane są ubrania, bo nie chcę chodzić w sztucznych ciuchach. Jasne, mam w swojej kolekcji kilka ubrań wykonanych z mniej naturalnych materiałów, ale wybieram ciuchy głównie z bawełny lub wiskozy. ;)
Mam kilka koszul, które mimo iż są prasowane, zaraz całe są pogniecione. Taka ich uroda.
Buziaki! :*
Piękne zdjęcie z jarzębiną. Najładniejsze ze wszystkich :) chciałabym mieć tak długie włosy, jak ty ;)
OdpowiedzUsuń