To już chyba ostatni dzwonek na dodanie tej jesiennej stylizacji. Lada moment, a cieniutkie kurteczki zostaną zastąpione przez grube płaszcze i kurtki. Sesja miała odbyć się w parku, ale coś poszło nie tak...
Od razu uprzedzam, że zdjęcia zostały zrobione kilkanaście dni temu w ciepły i słoneczny dzień. Teraz jest tak zimno, że zaczęłam chodzić w zimowej kurtce i szaliku ;) Trochę zwlekałam z dodaniem zdjęć tej stylizacji, gdyż na jej scenerię miałam zupełnie inny pomysł. Sesja miała odbyć się w parku, a kolorowe liście miały zalewać większą część kadru. Tak się jednak nie stało, gdyż do parku wcale nie dotarliśmy. Zabłądziliśmy z chłopakiem w jakiejś dziczy (myśleliśmy, że na jej końcu znajduje się przejście do parku) i zamiast wrócić odpowiednio wcześnie, to szliśmy dalej. Nie powiem, że był to stracony czas, bo sporo się uśmialiśmy i miło spędziliśmy czas w swoim towarzystwie. Spotkaliśmy tam nawet człowieka, który wyglądał jak płatny zabójca (ale kto wie czym się zajmował?). Był ubrany cały na czarno, miał ciemne okulary, na głowie beret, a w ręce trzymał aktówkę o dość dużym rozmiarze.
Po naszej długiej wędrówce marzyłam tylko o tym, żeby wrócić do domu. Nie chciało mi się już iść do parku. Było mi zimno w ręce, a światło nie było już zbyt korzystne do zrobienia zdjęć. Gdyby nie próbne zdjęcia na mieście, to wróciłabym z pustymi rękoma. Myślałam, że jeszcze nic straconego i zrobię wymarzoną sesję w parku w inny dzień, ale oziębiło się, a mój strój nie byłby odpowiedni na takie warunki pogodowe.
Przekonałam się, że nie wszystko w życiu jest pewne, bo zawsze może znaleźć się coś co może pokrzyżować nasze plany. Nie chodzi mi tylko o zdjęcia, bo to najmniejszy problem, ale różne aspekty mojego życia również diametralnie się zmieniły. Na niektóre z nich nie miałam żadnego wpływu, a inne zostały ukierunkowane przez moje własne decyzje. Czuję się zakłopotana, ale to nie powód do załamywania się. Moje różne plany znowu muszą zostać zmodyfikowane. Oczywiście skłania mnie to do częstszych i głębszych rozmyślań. Mam nadzieję, że w końcu wyciągnę z nich coś dobrego ;)
Wróćmy do stylizacji. Mam na sobie ramoneskę z Zaful, którą niedawno Wam pokazałam POST TUTAJ KLIK. Sukienka w pięknym odcieniu czerwieni pochodzi z Zary. Podoba mi się i ładnie podkreśla figurę, ale niestety lubi się podwijać. Jesień to też idealny czas do noszenia zakolanówek. Nie tylko ładnie wyglądają, ale również chronią nogi przed zimnem :)
Ramoneska - Zaful
Sukienka - Zara
Naszyjnik - Zaful
Zakolanówki
Buty - CCC
Więcej pomysłów na stylizacje znajdziesz na moim Instagramie @adazet. Gorąco zachęcam do obserwacji :)
Podobają Ci się zakolanówki w jesiennych stylizacjach? :)
Super look!
OdpowiedzUsuńFotografia sposobem wyrazu - blog
Pięknie wyglądasz! Ta sukienka jest boska, uwielbiam ten kolor ;) Co do piosenki, mąż mojej bliskiej kuzynki (mieszkają w NYC) jest menedżerem X Ambassadors, i w przyszłym roku mają trasę koncertową po Europie! haha ;) Moje plany też czasem ulegają zmianie, ważne to zawsze znaleźć wyjście z sytuacji i obrócić to w coś dobrego.
OdpowiedzUsuńAle czad! :D Dobrze wiedzieć! Choć pewnie i tak na koncert się nie wybiorę. Bardzo cenne to ostatnie zdanie. Wyjście staram się znaleźć, ale nie zawsze w takim rozwiązaniu widzę coś dobrego ;) Nauczyłam się też, że nie ma co się załamywać każdym mniejszym, czy nawet większym niepowodzeniem.
UsuńTen strój idealnie pasuje do Twojej figury :) A ta czerwona sukienka to prawdziwe cudo! Zawsze jak przechodzę obok podobnych zrobionych z takiego wygodnego,elastycznego materiału to po prostu się rozpływam-ogromnie mi się podobają,lecz bardzo nie pasują do mojej figury i wzrostu ;( Dobrze,że przynajmniej pogoda pozwala na noszenie grubych wełnianych swetrów,które skutecznie zaprzątają moje myśli jeśli chodzi o kwestie stroju na najbliższe miesiące. P.S Słyszałam kiedyś,że w życiu można być pewnym tylko dwóch rzeczy: śmierci i tego,że zawsze może być gorzej.Wiem,ze to mało optymistyczna wersja,ale niestety gdyby się temu głębiej przyjrzeć to faktycznie jest w tym wiele racji.Ja dzięki uświadomieniu sobie tego,że nigdy nie wiadomo kiedy nadejdą gorsze chwile i jaki będą miały wpływ na moje dalsze życie,bardziej doceniam te miłe rzeczy,które przytrafiają się na codzień :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Za pierwszym razem w Zarze przymierzałam inną, bardzo podobną sukienkę, ale była dłuższa i nie była taka dopasowana. Może ona by się u Ciebie lepiej sprawdziła? :) Mi trochę za bardzo odstawała w niektórych miejscach, ale wciąż zachęcała do zakupu. Chciałam pokazać ją chłopakowi i omyłkowo do przymierzalni wzięłam też tę ze zdjęć :D Podobna, ale krótsza i bardziej dopasowana. Oczywiście wolał ją i zachęcał do zakupu ;p
UsuńFaktycznie mało optymistyczne, ale coś w tym jest. Choć jak jest dobrze, to staram się odganiać myśli typu, że za chwilę i tak się wszystko popsuje ;) Ważne jest właśnie, żeby bardziej doceniać te małe i drobne rzeczy. Szczególnie wtedy, gdy jest dobrze :)
Kurtka świetna, chociaż jak wychodzę na to zimno to tylko kurtka mnie ratuje
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się twoja stylizacja
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Madda
Genialne połączenie. Bardzo sexy, ale na tyle stonowane, że ma w sobie bardzo dużo klasy. <3
OdpowiedzUsuńZakolanówki to świetnie udają kozaki. ;) Stylizacja jak zwykle BOMBA! Za każdym razem jak patrze na Twoje pomysły to ręce same składają się do oklasków! Pięknie!!!
OdpowiedzUsuńOch, ale mi tu nasłodziłaś :D Dziękuję! :)
UsuńZakolanówki w takim wydaniu, jakie Ty pokazałaś wyglądają świetnie! Naszyjniki również mi się podobają, tak jak kolor sukienki. :) Masz rację, teraz jest już tak zimno, że trzeba wyciągnąć zimowy oręż. ;)
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja! Elegancko,stylowo i z klasą!
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja 😍
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie czerwieni z czernią 💞
Fantastyczne zestawienie butów, zakolanówek no czerwonej sukienki😍
Pozdrawiam
Lili-93.blogspit.com
uwielbiam takie stylizacje z zakolanówkami <3
OdpowiedzUsuńSwietna stylizacja- podoba mi się.
OdpowiedzUsuńMuszę kupić zakolanówki- są seksi ;)
O rany ale piękna ta ramoneska, świetne zestawienie z zakolanówkami! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna stylizacja :) Nad kurtkom się zastanawiam :P
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Już raczej teraz w niej nie pochodzę, bo zrobiło się zimno, ale na wiosnę będzie jak znalazł ;)
UsuńPiękna stylizacja! Jeste absolutnie w niej zauroczona i Kochana masz po prostu idealną figurę! Ja też własnie poczułam prawdziwy chłód. Wczoraj byłam na rowerze i zmarzłam aż. Dzisiaj odzienie się w szalik :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńOj, bardzo Ci dziękuję :D Miło czytać takie słowa, bo kiedyś to tylko słyszałam od każdego "jesteś za chuda". :p Ja już teraz też chodzę w kurtce zimowej i szaliku. Zimno się zrobiło :(
Usuńpięknie, czy to nie jest most kolejowy w Toruniu? świetna sukienka i ramoneska, poklikane
OdpowiedzUsuńTo most w Toruniu, ale nie ten kolejowy ;) To drogowy im. Józefa Piłsudskiego.
UsuńByłam blisko :)
UsuńJejku jaką ty masz figurę dziewczyno! Ten strój dodatkowo przepięknie ją podkreśla!
OdpowiedzUsuńMój blog
Dzięki :) Owszem, sukienka należy do tych bardziej obcisłych ;)
Usuńale masz świetną figurkę! pięknie! <3
OdpowiedzUsuńMnie zakolanówki podobają się bardzo, ale u kogoś innego :) U Ciebie prezentują się genialnie! Masz bardzo zgrabne nogi, a ta stylizacja to podkreśla :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za taki komplement :) Lubię zakolanówki, ale zazwyczaj chodzę w nich tylko po domu :D Jakoś nie mam odwagi wychodzić w nich na miasto.
UsuńŚwietnie wyglądasz :) Sukienka jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja! Mi niestety nie byłoby do końca w niej dobrze, mam na myśli tutaj zakolanówki ;) Jak uda jeszcze ujdą, tak łydki mam za masywne :/
OdpowiedzUsuńwww.zakazanyx.blogspot.com
Dziękuję :) Najważniejsze, to czuć się dobrze w danej rzeczy ;)
UsuńPięknie wyglądasz! <3
OdpowiedzUsuńRamoneska bardzo mi się spodobała.
Pozdrawiam!
lublins.blogspot.com
Świetna kurtka, piękna sukienka, zakolanówki fajnie wyglądają w tym połączeniu, poza tym sylwetkę masz doskonałą! Bardzo podoba mi się ten zestaw, wyglądasz kobieco i z klasą!:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz! Mam tą kurtkę w 5 różnych kolorach i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się cała stylizacja :) Zakolanówki świetnie się tu prezentuję i dopełniają całość :D
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja, zakolanówki bardzo ładnie wyglądają, jeszcze jak ma się taką figurę to już w ogóle <3
OdpowiedzUsuńZdjęcia wyszły super, następnym razem na pewno uda się zrobić sesje w parku :) Sukienka leży idealnie. Masz super figurę :)
OdpowiedzUsuńKlinęłam :)
Ale z Ciebie jest laska 💗
OdpowiedzUsuńŚliczna stylizacja, piękna figura :) Ramoneska i sukieneczka cudo :)kliki
OdpowiedzUsuńTwoje buty bardzo mi się spodobały :) No i masz świetną figurę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna stylizacja, kliki.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna sesja! Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńSukienka plus ramoneska dla mnie to duet idealny ;)
OdpowiedzUsuńTa stylizacja ogrooomnie mi się podoba! Sukienka w pięknym kolorze, ramoneska, dodatki no i jeszcze te zakolanówki! Bardzo lubię, ale sama w nich jakoś nie chodzę. W sumie nie wiem dlaczego, nie potrafiłabym ich chyba z niczym zestawić z mojej szafy, ale może kiedyś w końcu się przełamię :)
OdpowiedzUsuńPS. Ta pierwsza piosenka, którą wstawiłaś jest piękna! Akurat brakowało mi ostatnio czegoś nowego w głośnikach i chętnie się zagłębię dalej w te nutki :)
Pozdrawiam!
So beautful ^-^
OdpowiedzUsuńIf you want to browse wedding dresses, welcome to visit: https://www.freezbuy.com
bardzo fajna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńwww.s-y-l-w-i-a.blogspot.com
Wow, rewelacyjny zestaw! Bardzo kobiecy, a jednocześnie z pazurem :) ta ramoneska świetnie pasuje do sukienki :)
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń