Chyba tym razem mogę powiedzieć "jak to dobrze, że jestem studentem", gdyż jeszcze mam (już niecały) miesiąc wakacji przed sobą. Przez lipiec i sierpień wiele się u mnie działo. Chciałabym Wam pokazać co sobie kupiłam przez ten czas, w jakie gry najchętniej grałam, co ciekawego przeczytałam, obejrzałam oraz w jakich miejscach się znalazłam. Pierwszy raz pokazuję Wam swoich ulubieńców. Wpis zrobił się dość obszerny, dlatego podzieliłam go na części.
W tej części zobaczycie mobilnych ulubieńców. Dowiecie się z niego jakiej aplikacji używam, aby nie przegapić żadnego "unfollowersa" na Instagramie, jak można w tle odtwarzać muzykę z YouTube oraz co możecie obejrzeć zbliżającymi się jesiennymi wieczorami.
APLIKACJE NA TELEFON
INSTA FOLLOW - aplikacja służąca do zarządzania swoim kontem na Instagramie. Niestety na Instagramie powszechnym zjawiskiem jest to, że ktoś Cię obserwuję, a gdy to odwzajemnisz to od razu wywala ze swojej listy. Takich nieuczciwych śledzących możesz kontrolować dzięki tej aplikacji. Nie przeoczysz też żadnego użytkownika, na którego obserwacji mogłoby Ci zależeć ;)
Na powyższym zdjęciu widać moje dane. Może Was zdziwi liczba 64 (zdobytych) do 6 (straconych), ale po prostu co jakiś czas czyszczę tę listę i odliczanie rozpoczyna się od nowa.
Dzięki aplikacji mam też wgląd do liczby osób, które obserwuję, bez wzajemności, z którymi mam wspólną obserwację oraz z tymi, których nie obserwuję.Czasami zdarzy się, że ktoś usunie mnie tak szybko, że nawet nie pojawi się w "Lost Followers", wtedy mam na niego wgląd w "Non-Followers".
Korzystanie z aplikacji jest na tyle wygodne, że możemy kogoś "FOLLOW" albo "UNFOLLOW" bezpośrednio w niej (bez konieczności wchodzenia na Instagrama i poszukiwania użytkowników).
Na przykładowym zdjęciu pokazałam Wam różne możliwości.1. Przybył mi nowy obserwujący, którego nie śledzę.
2. Obserwujący, którego też zaczęłam obserwować.
3. Osoba, która mnie obserwowała i nagle przestała, przez co ja ją też.
4. Kolejny nieobserwujący, którego nie obserwuję.
POKEMON GO - posiada zarówno swoich zwolenników jak i zagorzałych przeciwników... Tak, tak jestem Pokemaniakiem, ale moja miłość do nich nie narodziła się w momencie pojawienia się gry, ale już jako dziecko uwielbiałam Pokemony i posiadałam wiele gadżetów z tej serii.
Z ciekawości chciałam zobaczyć jak łapanie Pokemonów wygląda w połączeniu świata wirtualnego z tym rzeczywistym.
Nie gram zbyt ambitnie, a aplikację załączam od czasu do czasu. Trochę zniechęca mnie złe działanie lokalizacji. Na liczniku mam wykazane, że przeszłam 43,5 km, a w rzeczywistości km było o wiele więcej. Lepiej gra się w mieście, gdzie Pokemony i pokestopy pojawiają się co kilka metrów. Na wsi można przejść parę kilometrów i nie dzieje się nic. Wątpię bym złapała je wszystkie, ale jeszcze aplikacji nie usunęłam ;)
SLITHER.IO - prosta gra, ale jaka wciągająca. Chodzi w niej o to, żeby mieć jak najdłuższego robaczka (choć ja na niego mówię, że to wąż). Polega na tym, że zjada się kolorowe kulki i walczy z innymi graczami o jedzonko. Inni gracze też stanowią nasze pożywienie (zjedzenie przeciwnika bardziej zwiększa przyrost długości). Można grać zarówno on jak i offline.
Grałam również w wersji na komputer - http://slither.io/
DUOLINGO - wakacje to dla mnie nie tylko czas na zabawę. Szlifowałam swój angielski z aplikacją Duolingo. Do wyboru jest też wiele innych języków obcych.
Na samym początku mamy do rozwiązania test, dzięki któremu zostaniemy przydzieleni na odpowiedni poziom. Będziemy mieć do nauki np. "czas przeszły" składający się z 10 (kolejno odblokowujących się) lekcji. Jeżeli uważamy, że czas przeszły nie jest nam obcy, to możemy rozwiązać test i przeskoczyć to zagadnienie. Lekcje nie są długie, choć czasami trochę żmudne.
Jeżeli przez jakiś czas nie korzystamy z aplikacji to nasz poziom danego działu spada. Np czas przeszły miałam zaliczony (wtedy jest oznaczony na złoto), ale nie wchodziłam na grę i czeka mnie spora powtórka.
MUZYKA
Shawn Mendes - Treat You Better
A poza grą...
twenty one pilots: Ride
Bad Girl - Avril Lavigne (from Suicide Squad: The Album) ft. Marilyn Manson
Gdy chodziłam do Gimnazjum to moją ulubioną wokalistką była właśnie Avril Lavigne. Pamiętam jak stworzyłam o niej stronę internetową na lekcję informatyki ;)
Madness - Our House
A ulubionym wokalistą tych wakacji został Tom Rosenthal.
Muzyka bardzo spokojna, wręcz uspokajająca. W dodatku ciekawe teledyski.
A taki typowo letni kawałek:
FILMY I SERIALE
DRAGON BALL KAI - dobre do obiadu, dobre do śniadania i do kolacji.
Gdy jem, to lubię coś oglądać ;) Fanem anime nie jestem, ale kilka serii
mam już za sobą.
BREAKING BAD - mam mieszane uczucia co do niego. Na razie
mnie dziwi, dlaczego serial ten stał się takim fenomenem i czemu go oglądam.
Choć coś sprawia, że z ciekawością załączam każdy kolejny odcinek i tym o to
sposobem w kilka dni znalazłam się przy końcu drugiego sezonu.
*****
To już koniec pierwszej części wakacyjnych
ulubieńców. W kolejnej części pokażę Wam co kupiłam przez wakacje, czyli
zobaczycie ubrania, kosmetyki oraz rzeczy do pokoju :)
A
Ty w co najchętniej grałeś/aś i oglądałeś w czasie wakacji? ;)
Ja uwielbiam BB, zakochałam się po uszy już od pierwszego odcinka, a z kolejnymi sezonami moja miłość rosła. Lubię za humor, wciągający scenariusz no i przede wszystkim świetnie pokazuje to, że ludzie się zmieniają...a przez większą część mojego życia uparcie twierdziłam, że tak nie jest:) Łatwo też jest kogoś ocenić, przykleić mu łatkę na podstawie pozorów, jednej rozmowy czy zachowania, a tymczasem prawda o człowieku drzemie głęboko w środku:( :(
OdpowiedzUsuńNie rozumiem fenomenu l4l, ja na insta obserwuje profile które mnie interesują albo inspirują, a nie te które mają mnie w obserwowanych:/
Lubię takie wpisy, ale są bardzo czasochłonne:) hihi, mam nadzieje, że będą się u Ciebie pojawiać regularnie:*
Mi też BB podoba się coraz bardziej :) Właśnie przed chwilą skończyłam oglądać 8 odcinek 2 sezonu :p
UsuńCo do Insta Follow może źle to ujęłam w poście, gdyż nie obserwuję każdego kto zaczyna mnie obserwować, ale obserwuję profile, które mi się podobają. Jednak trochę to poniekąd krzywdzące, gdy zaczynam taką osobę obserwować, a ona momentalnie wyrzuca mnie ze swojej listy. To po prostu często zniechęca mnie do obserwacji.
Oj tak, ten wpis był dla mnie bardzo czasochłonny. Miałam go już dodać wczoraj, ale ciągle coś ;)
A ja napisałam ogólnie moje zdanie na temat aplikacji, a nie Twój:* Ja też zauważyłam, że wiele osób obserwuje, tylko po to aby wyskoczyło mi to w powiadomieniach,a później zaraz przestaje. Szkoda słów i czasu na takie osoby:)
UsuńOj to do ostatniego sezonu też go pewnie pokochasz:D
super ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńmoże wspólna obserwacja? :) :*
;>
UsuńMoim największym faworytem wakacji jest oczywiście Pokemon Go! Kochałam te stworki za dzieciaka i już wtedy "łapałam" je w postaci krążków z czipsów... wielu, wielu krążków. Ta gra to strzał w dziesiątkę, jedynym minusem jest dla mnie niewielka ilość pokemonów w mniejszych miejscowościach; dopiero podczas wyjazdów do większych miast mam możliwość coś złapać, grr. Natomiast oglądać prawie nic nie oglądałam, zaledwie trzy sezony Lost i jakoś się zawiesiłam... pewnie znajdę chęci na dalsze oglądanie gdy już skończą się wakacje.
OdpowiedzUsuńAaah i widzę wśród piosenek moich ulubionych twenty one pilots. ;)
Podoba mi się takie podsumowanie z aplikacjami i muzyką!
No właśnie jak jestem na mieście to załączam aplikacje, tam gra jest o wiele ciekawsza i poziomy wbijają się szybciej :) Próbowałam walki, ale chyba ja i moje Pokemony jesteśmy na to jeszcze za słabi :(
UsuńKilka odcinków Lost oglądałam w TV ;)
Plusik za Pokemony, Dragon Balla i Slither.io! Wrócę kiedyś, żeby sobie obadać te polecane utworki muzyczne! ;)
OdpowiedzUsuńPewnie jak będziesz ich słuchać, to ja o nich już dawno zapomnę :P Muzyka u mnie jest bardzo przelotna, ale mam kilka kawałków do których mogę wrócić zawsze i wszędzie :)
UsuńCo ja zrobię z tymi plusikami? ;p
Znam jedynie Zanim się pojawiłeś :)
OdpowiedzUsuńInsta Follow chyba muszę zainstalować. Zazwyczaj z dystansem podchodzę do mnóstwa obserwacji przy dodaniu jednego zdjęcia i mało kiedy odwzajemniam. Teraz bede sledzic tych złoczyncow :D
OdpowiedzUsuńPokemon Go nie bardzo rozumiem ;< Instalowałam dwa razy. Za pierwszym nie umialam złapac pokemona wiec odinstalowałam, a za drugim mi sie udało i stwierdziłam, że tylko tego chciałam.. i ponownie out :D
Breaking Bad kocham.. miałam kiedys jedno nieudane podejscie (kiedy nie wiedzialam o czym co to i że takie fajne) i stwierdzilam ze nie bede ogladac serialu, gdzie stary facet lata w samych gaciach :DD potem nie mogłam sie oderwac. Chcialabym obejrzec od nowa, ale to nie bedzie to samo :<
Dragon Ball to moje dzieciństwo :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o aplikacje, to jestem dinozaurem. ; D I wyznaję zasadę im mniej tym lepiej. (Cud, że Instagrama prowadzę!) Z podaną muzyką już się zapoznaję, bo widzę ciekawe propozycje. :)
OdpowiedzUsuńtrzeba przyznać, pokemon Go to szał :)
OdpowiedzUsuńTeż używam duolingo, ale uczę się wietnamskiego. Apliakcje do zarządzania swoim kontem na IG mam i używam - są bardzo pomicne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
normxcore♥
Obyś spędziła ten ostatni miesiąc 'wakacji' bardzo dobrze! Ja również już jako dziecko bardzo lubiłam Pokemony. Sama chętnie zagrałabym, ale mam Lumię. =( W slither.io gram, ale na komputerze. Nie wiedziałam, że są również w wersji mobilnej. Jaaa cie! Też miałam przez pewien czas fazę na piosenkę ,,Ride'', bardzo ją lubię i jakoś tak miło mi się zrobiło, gdy zobaczyłam to tutaj. =) O Zanim się pojawiłeś, słyszałam masę pozytywnych opinii i kurczę, chyba obejrzę to dzisiaj wieczorem. Breaking Bad planuję na październik, bo we wrześniu mam już parę seriali zaplanowanych. ;)
OdpowiedzUsuńtrzymaj się ciepło! ;) Arleta
Zazdroszczę wakacji, tym bardziej tych długich. Sama przeżywałam je rok temu, piękne czasy, piękne wspomnienia... ostatnie wakacje. Zaczęła się praca a tu nie ma tak kolorowo, obecnie przesiaduję na urlopie, ale dwa tygodnie w ogóle nie mają się do dwóch miesięcy :) Jeżeli chodzi o aplikacje- super są, chodź większości nie używam i tylko za pokemon go nie przepadam. Jak większość dzieci lat '90 kochałam się w Ashu i miałam pudło z pokemonowymi tazo. W tedy było to coś, uważam że aplikacja nie ma tej magi jaką miały zwykłe żetony. Pozatym jest dla cierpliwych, ja usunęłam ją dosyć szybko :D Muzyka super, większości słucham (sama kochałam Avril a zwłąszcza Girlfriend!) zanim się pojawiłeś muszę koniecznie obejrzeć, fanem anime jestem i jak na przyzwoitego otaku przystało dragon ball to podstawa :) naprawdę fantastycznie ulubieńcy wakacyjni :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko:*
ayuna-chan.blogspot.com
Co do breaking bad też mam mieszane uczucia, ale dopiero rozpoczęłam drugi seozn, zobaczymy co dalej;p film "zanim się pojwiłes" - super! widze piosenkę twenty one pilots - uwielbiam ich, polecam piosenkę Car radio:)
OdpowiedzUsuńSandicious
Zaciekawiłaś mnie tą aplkacją na Instagram :)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz, kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki ;*
Kiedyś też się uczyłam z Duolingo, bardzo dobre do utrwalenia podstaw w angielskim. Ciekawa ta gra z robaczkiem. Ciekawy wpis z ulubieńcami. Czekam na wpis o miejscach, w których byłaś :)
OdpowiedzUsuńMuszę ściągnąć Stream! Niby korzystam ze spotify, ale żeby tam wybrać piosenkę trzeba mieć pakiet premium, a bez niego lecą jakieś losowe :/
OdpowiedzUsuńświetne piosenki, jakoś nie przepadam za BB oglądałam go dwa razy i szału nie robi..
OdpowiedzUsuńhttp://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam <3 Jeśli Ci się spodoba - zaobserwuj :* Na pewno się odwdzięczę :)
Uwielbiam aplikację Duolingo! Co do piosenek, znalazłam kilka swoich ulubionych w tych, które są w poście :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie
http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com
Znam ten kawałek Pilotów, świetny jest, Madness zresztą też, a w Slither.io gra mój syn :)
OdpowiedzUsuńKolekcjonerzy Followersów na Instagramie to plaga. Ale oni są łatwo rozpoznawalni, ja nawet nie oddaję "obserwacji" bo i po co?
OdpowiedzUsuńW gry nie gram! Muzyka Ciekawa.. na pewno posłucham!
Jedyne z czym miałam do czynienia to Dualingo i przyznam, że fajna apka ;) W pokemony nie gram, choć nie oparłam się pokusie i kupiłam sobie w McDonlandzie ostatnio zestaw Happy Meal z Pikatchu jako zabawką :D I trochę smutno się czuję bo ja już nie posiadam statusu studenta ;)
OdpowiedzUsuńApka na insta bardzo fajnie się sprawdza, to przyznaje.
OdpowiedzUsuń