Przyszła pora na kolejną aktualizację pielęgnacji włosów. W porównaniu do zeszłego miesiąca (KLIK) za bardzo się nie zmieniła, ale zaczęłam korzystać z kilku nowych produktów.
Pierwszy raz stosowałam wcierkę do włosów. A dokładniej wcierkę z kozieradki. Moje uwagi i efekty stosowania przekażę Wam w dalszej części tego wpisu.
Innym nowym (i polecanym) przeze mnie kosmetykiem jest olejek łopianowy z olejkami z drzewa herbacianego i rozmarynu.
Wygląd włosów po olejku łopianowym |
Włosy wysuszone suszarką.
3 TYGODNIE STOSOWANIA WCIERKI Z KOZIERADKI
____________________________________________________
Jak wykonać wcierkę z kozieradki dowiecie się w 74 poście (KLIK). Pisałam tam, że gotowy preparat wystarczy nam na tydzień stosowania, ale jedna z czytelniczek zaleciła, że lepiej jest przygotowywać nową wcierkę co 3 dni, by jej zapach nie był tak intensywny. Nie jest to kłopotliwe, gdyż przygotowanie tego kosmetyku zajmuje tyle co zaparzenie herbaty ;)
CZY WCIERKA Z KOZIERADKI MA ZAPACH ROSOŁU?
__________________________________________________
Przed rozpoczęciem stosowania wcierki to pytanie najbardziej mnie nurtowało. Przez pierwsze 3 dni stosowania nie czułam żadnego nieprzyjemnego zapachu, ale później włosy naprawdę pachniały tak jakbym zamoczyła je w rosole. Nawet po umyciu głowy zapach nadal był wyczuwalny.
Jednak nie czuł go nikt z mojego otoczenia, a jedynie ja.
EFEKTY STOSOWANIA WCIERKI Z KOZIERADKI
______________________________________________
Przewidywane efekty stosowania - podkreślam zauważalne u mnie.
PLUSY STOSOWANIA WCIERKI Z KOZIERADKI
+ zmniejsza wypadanie włosów
+ zmniejsza przetłuszczanie się włosów
+ unosi włosy u nasady
+ pojawiają się nowe włoski "baby hair"
+ łatwa w przygotowaniu
+ jest naturalną metodą pielęgnacji
+ łagodzi podrażnienia
+ przynosi szybkie efekty
MINUSY
- zapach przypominający zapach rosołu
PRZETŁUSZCZANIE SIĘ WŁOSÓW
Główną przyczyną zrobienia tego kosmetyku była chęć walki z przetłuszczającymi się włosami. Mam z tym naprawdę spory problem.
Już od początku wcierania kosmetyku we włosy zauważyłam, że skalp po nocy jest w lepszym stanie niż zazwyczaj. Naprawdę stwierdzam, że włosy mniej się przetłuszczały i na 2-3 dzień wyglądały lepiej niż przed stosowaniem wcierki.
POROST WŁOSÓW
Przez miesiąc moje włosy urosły o 2 cm.
Akutalny wygląd włosów |
ZMNIEJSZENIE WYPADANIA WŁOSÓW
Oczywiście na szczotce pozostawiam spore ilości włosów, ale nie zauważyłam nadmiernego wypadania.
POJAWIENIE SIĘ BABY-HAIR
Tak, ale tylko na początku stosowania.
CZY WRÓCĘ DO STOSOWANIA WCIERKI Z KOZIERADKI
Sądzę, że tak. Jedno małe opakowanie nasion jest na tyle wydajne, że starczy mi na wiele razy. Jednak po 3 tygodniach stosowania zalecana jest tygodniowa przerwa.
PODSUMOWANIE
Stosowanie wcierki z kozieradki przyniosło szybkie i widoczne efekty. Włosy mniej się przetłuszczały i urosły w ciągu miesiąca o 2 cm. Samo przygotowanie kosmetyku i stosowanie nie jest czasochłonne, jednak jego minusem jest zapach zbliżony do zapachu rosołu.
***
Nowością stosowaną przeze mnie był olejek łopainowy z olejkami z drzewa herbacianego firmy Green Pharmacy. Po pierwszym zastosowaniu byłam nim zachwycona! Włosy po umyciu były gładkie i miękkie. Więcej treści na jego temat pojawi się w kolejnych postach ;)TABELKA
__________
(Pogrubioną czcionka różnice względem ostatniego miesiąca)
CZYNNOŚĆ
|
JAK CZĘSTO
|
W JAKI SPOSÓB
|
PRODUKTY
|
MYCIE WŁOSÓW
|
Co 1-2,3 dni.
|
W ciepłej wodzie, w umywalce. Pod
koniec w chłodniejszej wodzie.
|
Baby dream, Garnier Ultra DOUX
(lawendowy i morelowy), Head & Shoulders
|
CZESANIE
|
Codziennie.
|
Przed myciem i wilgotne w trakcie suszenia.
|
Tangle Teezer
|
SUSZENIE
|
Zawsze po umyciu.
|
Najniższa temperatura, mocny nawiew, wysoka temperatura L(ze względu na czas). 2 razy na słoneczku |
Suszarka „Britney Spears” kupiona w
Lidlu (z funkcją jonizacji).
|
ODŻYWKI
|
Po każdym myciu.
|
Od połowy włosów po końce. Czasami na
skórę głowy.
|
Garnier Ultra DOUX Olejek z Awokado i
masło karite – włosy suche i zniszczone.
|
MASKI
|
Co drugie mycie.
|
Na skórę głowy.
|
Shwarzkopf OMEGA REPAIR intensywna
maska.
|
OLEJOWANIE
|
Prawie codziennie.
|
Od połowy włosów po końce. Czasami same
końce. Na suche lub wilgotne włosy.
Olej
lniany i łopianowy na skalp.
|
Olejek odbudowujący kreatynę z wit. E Pantene.
Olej lniany LenVitol.
Olejek
łopianowy z olejkami z drzewa herbacianego Green Pharmacy
|
WCIERKI
|
Codziennie
przez 3 tygodnie.
|
Wcierając
w skórę głowy przed snem.
|
Wcierka
z kozieradki DIY
|
SUPLEMENTY
|
2-3
tabletki dziennie.
|
Zaczęłam
stosować końcem miesiąca.
|
Surfin
|
PICIE ZIÓŁ
|
Prawie codziennie.
|
Picie na czczo lub do posiłku.
|
Tarczyca bajkalska, czystek.
|
PROSTOWANIE
|
NIE
|
-
|
-
|
KRĘCENIE
|
NIE
|
-
|
-
|
FARBOWANIE
|
Nigdy.
|
-
|
-
|
DIETA
|
Co 2-3 dni.
|
-
|
Twarożek z olejem lnianym.
|
Chcesz mieć taką tabelkę?
Napisz na adres:
azetblog@tlen.pl
UWAGI NA TEMAT PIELĘGNACJI
_________________________________
Nadal mam problem z przesuszonymi i rozdwajającymi się końcówkami. W dodatku wciąż nie potrafię znaleźć dobrego sposobu na olejowanie włosów. Czasami stosowanie olejów przynosi świetne efekty, a innym razem nie mogę domyć włosów przez 2-3 mycia.
AKTUALNY WYGLĄD WŁOSÓW
______________________________
Po wysuszeniu na słoneczku |
CEL NA KOLEJNY MIESIĄC
__________________________
-Większe wygładzenie włosów i poprawa stanu końcówek.
-Zakup nowej maski do włosów (stara się skończyła).
-Zrobienie wcierki ze skrzypu i pokrzywy.
-Zrobienie płukanki do włosów.
***
Zapraszam Was na mój instagram: dream_and_doit
A jak wypadła Twoja miesięczna pielęgnacja włosów? Wcierka z kozieradki i jej efekty przekonały Cię?
Ale piękne wlosy<3
OdpowiedzUsuńDługość idealna:) Muszę poczytać coś o tej tarczycy bajkalskiej:)
Akurat tarczyca to trochę bardziej na uspokojenie :D Bo czasami zbyt nerwowy ze mnie człowiek.
UsuńJednak z tego co o niej czytałam to na włosy też coś działa, dlatego dopisałam ;)
Śliczne włosy!
OdpowiedzUsuńObserwuję!
♥ Pozdrawiam cieplutko♥
Mój Blog :) ♥klik♥
Ale twoje włosy sa piękne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zubrzycanka.blogspot.com
A, dziękuję ;) To dopiero początek mojej drogi, więc liczę, że z czasem będzie tylko lepiej ;)
UsuńZazdroszczę włosów ;c. Co do wcierki, to chyba zacznę ją stosować bo... Przekonał mnie fakt że wciągu miesiąca urosły aż o 2 cm!
OdpowiedzUsuńhttp://weareloveitbebeauty.blogspot.com/
Nie wiem ile by podrosły bez wcierki, bo to moje drugie mierzenie ich długości :) W tym miesiącu nie będę raczej stosować kozieradki, więc się przekonamy czy to od niej urosły, czy po prostu tyle mi rosną na miesiąc ;)
Usuńłał ale masz taflę włosów!
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam olejek z pestek moreli firmy Alterra. Przepięknie pachnie i wygładza włosy :) Przyjemnie mi się do stosuje. Mam pytanko: Do jakiej konkretnej długości chcesz zapuścić włosy? A może zależy Ci tylko na odbudowie i regeneracji? :)
OdpowiedzUsuńINNA MYŚL [blog]
Dziękuję, rozejrzę się za nim ;)
UsuńJeszcze nie wiem dokąd chcę zapuścić, ale ogólnie wolę mieć długie włosy, niż krótkie.
Głównie zależy mi na regeneracji.
A i na sprawieniu by się tak nie przetłuszczały :(
UsuńDogłębnie przeprowadzona aktualizacja! Podoba mi się, że tak szczegółowo wszystko opisałaś, te wszystkie porady, wskazówki... Bardzo pomagają!
OdpowiedzUsuńCo do przetłuszczania, myję włosy codziennie, nienawidzę gdy mam chociaż lekko nieświeże. Nawet nie zauważyłam żadnych zniszczeń...
Bardzo spodobał mi się Twój blog, dlatego obserwuję i czekam na więcej równie ciekawych postów jak ten :)
Pozdrawiam gorąco ♥♥♥
→ → → mademoisellepaulline.blogspot.com
Dziękuję bardzo za tak miły komentarz! :)
UsuńOj, ja też myję praktycznie codziennie, chyba, że nigdzie nie wychodzę albo gdy robię to wieczorem.
Niestety czasami się zdarza, że źle umyję włosy i od razu po umyciu są tłustawe :( Z tym też próbuję walczyć ;)
Żebym ja miała takie zacięcie do pielęgnacji włosów jak Ty. Jakoś nie mam weny.. zawsze zapomnę zaaplikować a to wcierki, a to maski. Umyję nałożę odżywkę potem olejek na końcówki, lekko podsuszam od skóry głowy, żeby je unieść u nasady i śmiało chodzę kilka dni, bo mi się nie przetłuszczają.
OdpowiedzUsuńOj, ja w końcu się zaparłam do tego ;) Bo o cerę niby też dbam, a jednak moja pielęgnacja przynosi marne efekty :( Chciałam sprawdzić czy zdołam zrobić coś z włosami, tak by być z nich zadowoloną ;)
UsuńZazdroszczę Ci, że możesz nie myć włosów przez kilka dni.
Wow, jestem naprawdę po wrażeniem tego wpisu, bardzo dokładne podsumowanie. Muszę przyznać, że włosy wyglądają naprawdę pięknie i zdrowo, widać więc, że wcierka działa. Osobiście nie mam większych problemów ze swoimi włosami, ale efekty mocno mnie przekonują po sięgnięcie mimo to :))
OdpowiedzUsuńDziękuję, ogromnie mi miło czytać taki komentarz :)
UsuńTeż staram się ciągle stosować olejki, więc to nie tylko efekty działania wcierki. Ona głównie zadziałała na skalp.
Woow! Ale piękne i zdrowe włosy. Muszę poczytać coś o tej wcierce, jednak przeraża mnie jej zapach. :\
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Wcale nie ma tak źle, ale no pachnie jednak rosołem. Z początku mnie to drażniło, a później przestało.
UsuńPiękne włosy *.* Muszę wypróbować tą wcierkę *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Po raz kolejny już muszę wspomnieć, że jestem zachwycona Twoimi włosami. Ich długość i blask są naprawdę imponujące. Cieszę się, że kozieradka przyniosła tyle pozytywnych efektów i u Ciebie. Z chęcią przeczytam coś więcej na temat tego olejku łopianowego bo przymierzam się od dłuższego czasu do włączenia go i do mojej pielęgnacji włosów. Zbiera wiele pozytywnych opinii. Ciekawa jestem jakie efekty daje u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńAkurat ten olejek jest przeciwłupieżowy (moja mama go kupiła dla siebie) a ja łupieżu raczej nie mam. Jednak po zastosowaniu go włosy były takie puszyste, lecz nienapuszczone. Bardzo objęte i wygładzone. Za drugim razem jednak już nie popadłam w taki zachwyt, bo dałam go za dużo na włosy i był tłuste po umyciu.
UsuńSporo dziewczyn poleca teraz olejek łopianowy z papryczkę chili.
Chyba zakochałam się w Twoich włosach - wiem, to zboczone :)
OdpowiedzUsuńUuu :D A będą kiedyś w jeszcze lepszym stanie ;)
UsuńSuper włosy! Fajny blog :)) Pozdrawiam i zapraszam na:
OdpowiedzUsuńmaggie-fashion-style.blogspot.com
Naprawdę zakochałam się w twoich włosach, mają jak dla mnie długość idealną i są cholernie zadbane, nie wiesz ile bym dała, żeby posiadać takie włosy, chyba spróbuję tej wcierki:)
OdpowiedzUsuńhttp://mvrcelia.blogspot.comzapraszam na nowy post!
Dziękuję :) Moja pielęgnacja włosów dopiero się rozpoczyna :D tak to tylko szampon i od czasu do czasu jakaś odżywka czy maska.
UsuńW gimnazjum to miałam włosy pod pośladki... ale je obcięłam praktycznie do ramion.
Ja za swoje włosy się wziełam, bo od kiedy przestałam używać prostownicy zrobiło się niezłe sianko. Zaczełam od szamponu z kreatyną i już po pierym umyciu widzę różnicę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,Madda
blog ->klik
Wcierka z kozieradki może być dobra dla moich włosów, więc na pewno skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://just-do-one-step.blogspot.com/
Śliczne masz te włosy :D Jakbyś chciała spróbować jakiejś drogeryjnej wcierki to polecam Ci bardzo serdecznie tą z bursztynu z Jantara (w rossmanie za około 10 zł). Stosowałam ją codziennie ,włosy w przeciągu miesiąca znacznie mi podrosły ;)
OdpowiedzUsuńTym postem zmobilizowałaś mnie do pójścia i nałożenia sobie maski na włosy ,dzięki :D !
http://zdobywacszczyty.blogspot.com/
Obiecuję, że kiedyś ją w końcu kupię, gdy tylko zobaczę na promocji ;) Bo ja tak mam... Praktycznie każdy mój nowy kosmetyk kupuję wtedy gdy jest na przecenie :D
UsuńCieszę się, że Cię zmoblilizowałam ;)
Mam to samo ,o wiele mniejsze wyrzuty sumienia gdy coś się nie sprawdzi haha :D
UsuńTa kozierdka może naprawdę pomóc moim wlosą! Twoje są przepiekne *.* bardzo mi sie podobają :* super poradnik
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ;) -> nowy post!
MÓJ BLOG-KLIIK
Cudne włosy :D przeraża mnie troche zapach rosołu ale myślę, że troche mgiełki i da się strzymać :D Jeju ja chce takie włosy! Cudowny blog :D
OdpowiedzUsuńhttp://chcebyckopciuszkiem.blogspot.com/
Dziękuję x3 ;)
UsuńTen zapach nie jest wcale taki straszny.
Masz cudowne włosy! :) Ja mam mało chęci do pielęgnacji swoich, jest to zazwyczaj szampon, odżywka i olejek arganowy na końcówki ;) Choć przydało by im się poświęcić trochę więcej uwagi, przez to męczenie prostownicą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a prostownicy to na szczęście nigdy nie używam.
UsuńJednak moje są trochę zniszczone od suszarki, bez której mi ciężko byłoby się obejść .
O ja! Bardzo przydatny post! I podoba mi się tło twojego bloga- właśnie kupiłam identyczną tapetę do mojego salonu:-D
OdpowiedzUsuńsupermama-z-klasa.blogspot.com
Haha, to masz piękną tapetę :D Widziałam ją raz w filmie "Barwy szczęścia".
UsuńMasz cudowne włosy, chyba każda dziewczyna ci ich zazdrości ;)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy wypróbuję ten sposób, trochę się go boję :D
pozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Dziękuję ;) Czasami koleżanki, któe zmasakrowały swoje włosy prostownicą i farbowaniem mówią mi, że chciałyby mieć takie włosy jak ja, ale takie komplementy na żywo nie zdarzają się zbyt często ;)
UsuńMasz śliczne włosy. Moje są w tragicznym stanie...
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiłaś mnie tą wcierką z Kozieradki, muszę ją wypróbować.
http://apocalypse2189.blogspot.com/
Dziękuję :) A wcierkę naprawdę polecam. Za jakiś czas ponownie ją zrobię.
UsuńPiękne włosy! Muszę zastosować tą wcierkę, zmobilizowałaś mnie *-*
OdpowiedzUsuńcosska-life.blogspot.com/
Słyszałam o tej wcierce ale sama jej nie stosowałam. Masz wspaniałe gęste i długie włosy o jakich ja zawsze marzyłam! A Twój post jest bardzo profesjonalny i przejrzysty!
OdpowiedzUsuńhttp://dressed-in-makeup.blogspot.com/
jakie piękne!!<3
OdpowiedzUsuńMasz niesamowite włosy!
OdpowiedzUsuńStosowałam kiedyś wcierkę z Jantar i pamiętam, że byłam z niej bardzo zadowolona. Miałam też kiedyś taki kosmetyk z Joanny Rzepa i też sprawdzał się całkiem dobrze. CO do kozieradki... właśnie boję się, że będę pachnieć jak rosół. Chociaż skoro piszesz, że zapach nie jest tak wyczuwalny to może dam jej szansę? ;)
Spróbuj dać jej szansę, bo myślę, że warto ;) Gdy będziesz robić nowy napar co 2-3 dni, to zapach nie będzie raczej taki wyczuwalny. Później z lenistwa nie przecedzałam nasion i ten zapach kozieradki nie był taki intensywny ;)
UsuńŚliczne włosy ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :D
http://kalwarasblog.blogspot.com/
Cudne włosy! Zazdroszczę *.*
OdpowiedzUsuńObserwuję!
Zapraszam do mnie http://sazanaa.blogspot.com/